Biorę udział w konkursie organizowanym na blogu http://book-and-cooking.blogspot.com
Polecam!
środa, 12 września 2012
środa, 18 lipca 2012
Marynarska aranżacja nakrycia stołu
Tym razem pochwalę się moją propozycją aranżacji nakrycia stołu dla dwojga w stylu letnio-morskim. Aranżacja ta została nagrodzona karnetem do Spa Dermiki w konkursie facebookowym firmy Paclan (jupi!). Już nie mogę się doczekać skorzystania z tego karnetu;)
Wykorzystałam w niej uszyty przeze mnie obrus w paski i kieszonki starych jeansów w roli serwetników. Może ten pomysł zainspiruje kogoś kto ma własnie wyrzucić stare jeansy - zastanówcie się dwa razy czy coś z nich na pewno nie okaże się przydatne.
Oba elementy wykonane zostały z zalegających w mojej szafie szmatek "na później" więc podłączam je do akcji "Uwolnij tkaniny" Zapomnianej pracowni.
Wykorzystałam w niej uszyty przeze mnie obrus w paski i kieszonki starych jeansów w roli serwetników. Może ten pomysł zainspiruje kogoś kto ma własnie wyrzucić stare jeansy - zastanówcie się dwa razy czy coś z nich na pewno nie okaże się przydatne.
Oba elementy wykonane zostały z zalegających w mojej szafie szmatek "na później" więc podłączam je do akcji "Uwolnij tkaniny" Zapomnianej pracowni.
piątek, 13 lipca 2012
Znów spodenki
Znowu spodenki - tym razem recykling dla mnie. Przeróbka zwykłych spodni jeansowych na spodenki ciążowe trwa. Cóż, potrzeba jest matką wynalazku;)
Poza tym sprzedaję znalezione w domu gazetki z haftem krzyżykowym. Może komuś się przydadzą bo ja nie jestem aż taką wielką fanką tej techniki. Zapraszam do aukcji TUTAJ.
Poza tym sprzedaję znalezione w domu gazetki z haftem krzyżykowym. Może komuś się przydadzą bo ja nie jestem aż taką wielką fanką tej techniki. Zapraszam do aukcji TUTAJ.
środa, 4 lipca 2012
Len na upały
I have bought a long linen skirt which was really cheap and was a great source of fabric. I used this fabric to sew maternity skirt for myself and some shorts for my son. Skirt was designed by me - I have added cotton panel for my growing belly - works great. Shorts' pattern is from Burda for kids magazine, I made hem shorter though -HERE you can see original pics from Burda
So natural fabrics works for the heat we have now;)
So natural fabrics works for the heat we have now;)
Kiedyś kupiłam w ciuchlandzie długą lnianą spódnicę w rozmiarze 44 - kosztowała chyba całe 2 złote a był to solidny kawał tkaniny więc go wzięłam i z tejże spódnicy powstała ciążowa spódniczka i spodenki dla syna. Spódnica to mój projekt. Wszyłam panel z lekkiej bawełny ze starego podkoszulka co by w brzuch za gorąco nie było a z tyłu zrobiłam mały rozporek. Spódniczka sprawdza się super!
Spodenki powstały z wykroju z Burdy dla dzieci tyle, że skróciłam nogawki - TU znajdują się zdjęcia z magazynu.
Tak więc na upały stwiamy na naturalne tkaniny;)
Te dwa uszytki przyłączam do zabawy "Uwolnij tkaniny" Zapomnianej Pracowni - szczegóły po kliknięciu w banerek poniżej.
środa, 27 czerwca 2012
Jogurtowe babeczki z rabarbarem
Pyszne jogurtowe babeczki z rabarbarem posypane cynamonową kruszonką. Mniam!
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1/2 szklanki oleju
1/2 szklanki cukru
2 jaja
1 i 1/2 szkl mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
rabarbar + 2 łyżki cukru
kruszonka: (1 łyżka margaryny, 1 łyżka cukru, 2 łyżki mąki, cynamon)
Rabarbar pokroiłam na kawałki i podsmażyłam z cukrem na patelni z dodatkim ok 2 łyżek wody.
Składniki kruszonki wymieszałam widelcem i włożyłam do zamrażalnika.
Pozostałe składniki wymieszałam dokładnie i powoli łyżką na gładką masę. Przełożyłam ciasto do foremek na muffinki, na wierzchu ułożyłam rabarbar i posypałam schłodzoną kruszonką.
Piec ok 25 min w 180st.
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1/2 szklanki oleju
1/2 szklanki cukru
2 jaja
1 i 1/2 szkl mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
rabarbar + 2 łyżki cukru
kruszonka: (1 łyżka margaryny, 1 łyżka cukru, 2 łyżki mąki, cynamon)
Rabarbar pokroiłam na kawałki i podsmażyłam z cukrem na patelni z dodatkim ok 2 łyżek wody.
Składniki kruszonki wymieszałam widelcem i włożyłam do zamrażalnika.
Pozostałe składniki wymieszałam dokładnie i powoli łyżką na gładką masę. Przełożyłam ciasto do foremek na muffinki, na wierzchu ułożyłam rabarbar i posypałam schłodzoną kruszonką.
Piec ok 25 min w 180st.
piątek, 1 czerwca 2012
Bluza
Bardzo zaprzyjaźniliśmy się z ostatnim wydaniem Burdy dla dzieci. Poniżej zdjęcie bluzy uszytej według wykroju z tego własnie numeru. Dokładnie jest to ta bluza. Powstała ona do kompletu do spodni, o których pisałam wczesniej tu.
Idealnie nadaje się na chłodniejsze letnie dni i wieczorne szaleństwa na świezym powietrzu;)
Idealnie nadaje się na chłodniejsze letnie dni i wieczorne szaleństwa na świezym powietrzu;)
poniedziałek, 28 maja 2012
Przeróbka
Poniżej szybka przeróbka zwykłych spodni jeansowych na ciążowe spodnie jeansowe. Wstawilam panel z dzianiny i wciągnełam gumkę - i gatki gotowe!;)
niedziela, 27 maja 2012
Łosoś w sosie curry
Przepis z książki "Dieta paleo" L.Cordain. Nie jestem na tej diecie - po prostu książka ta była ciekawą lekturą i spodobało mi się kilka przepisów. Między innymi ten. Polecam!
filet z łososia bez ości 500 gramów +
pieprz cayene 1 szczypta
curry 2 łyżeczki
bulion drobiowy 1 szklanka
kurkuma 1 łyżeczka
białe wino 4 łyżeczki
koperek 2 łyżki
Bulion wymieszać z przyprawami i winem. W naczyniu żaroodpornym położyć umyty filet z łososia i polać go bulionem.
Piec ok 20-30 min w 180st. Ryba powinna byc krucha po upieczeniu. Posypać posiekanym koperkiem.
filet z łososia bez ości 500 gramów +
pieprz cayene 1 szczypta
curry 2 łyżeczki
bulion drobiowy 1 szklanka
kurkuma 1 łyżeczka
białe wino 4 łyżeczki
koperek 2 łyżki
Bulion wymieszać z przyprawami i winem. W naczyniu żaroodpornym położyć umyty filet z łososia i polać go bulionem.
Piec ok 20-30 min w 180st. Ryba powinna byc krucha po upieczeniu. Posypać posiekanym koperkiem.
czwartek, 24 maja 2012
Kwieciste spodenki
Jako że kweciste tkaniny są nadal modne w tym sezonie postanowiłam sprawić sobie szorty własnie w kawiaty. Wykorzystałam do tego resztę tkaniny, która pozostala mi z uszycia sukienki (o niej wkrótce).
Zaczęłam od wykroju skórzanych spodenek z Burdy 12/2011. Jednak w trakcie uległy one wielu modyfikacjom ze wzgledu na potrzebę dostosowania ich do mojego rosnącego ciążowego brzuszka. I tak stały sie one biodrówkami, z przodu pojawił się elastyczny panel z dzianiny a tyłu wciągnęłam gumkę aby spodenki jako tako trzymały się na swoim miejscu.
Nie mniej jednak jestem z nich zadowolona i na lato są w sam raz!;)
Poniżej oryginał i moja wariacja na ich temat;)
Zaczęłam od wykroju skórzanych spodenek z Burdy 12/2011. Jednak w trakcie uległy one wielu modyfikacjom ze wzgledu na potrzebę dostosowania ich do mojego rosnącego ciążowego brzuszka. I tak stały sie one biodrówkami, z przodu pojawił się elastyczny panel z dzianiny a tyłu wciągnęłam gumkę aby spodenki jako tako trzymały się na swoim miejscu.
Nie mniej jednak jestem z nich zadowolona i na lato są w sam raz!;)
Poniżej oryginał i moja wariacja na ich temat;)
środa, 23 maja 2012
Kamizelka
To, że niewiele piszę nie oznacza, że nie szyję - wręcz przeciwnie. Jakoś dobrze tworzy mi się ostatnimi czasy...
Wpadliśmy kilka dni temu z synkiem do Empiku i zdążyłam złapać jedynie Burdę dla dzieci bo mojemu pierworodnemu jakoś nie spodobało się w tym sklepie i nalegał by jak najszybciej wyjść;)
Z owej Burdy powstała kamizelka, którą prezentuję poniżej. Mimo, że Burdę kupuję regularnie od jakiegoś czasu, to jest to pierwsza rzecz uszyta przeze mnie według wykroju z tego czasopisma. Bardzo jestem zadowolona z tej kamizelki i współpracy z Burdą. Kamizelka powstała jak na moje tempo błyskawicznie. Wieczorkiem wyciełam wykroje a rano wszystko ładnie pozszywałam i kamizelka dla małego eleganta gotowa!
Ponizej zdjęcie z Burdy i moje dzieło:
Zostało mi jeszcze trochę tego materiału. Planowałam uszyć spodnie do kamizelki ale po głębszym zastanowieniu stwierdziłam, że będą wyglądać zbyt "piżamowo" lub zbyt "komunijnie". Jeszcze muszę nad tym pomyśleć...
Wpadliśmy kilka dni temu z synkiem do Empiku i zdążyłam złapać jedynie Burdę dla dzieci bo mojemu pierworodnemu jakoś nie spodobało się w tym sklepie i nalegał by jak najszybciej wyjść;)
Z owej Burdy powstała kamizelka, którą prezentuję poniżej. Mimo, że Burdę kupuję regularnie od jakiegoś czasu, to jest to pierwsza rzecz uszyta przeze mnie według wykroju z tego czasopisma. Bardzo jestem zadowolona z tej kamizelki i współpracy z Burdą. Kamizelka powstała jak na moje tempo błyskawicznie. Wieczorkiem wyciełam wykroje a rano wszystko ładnie pozszywałam i kamizelka dla małego eleganta gotowa!
Ponizej zdjęcie z Burdy i moje dzieło:
Zostało mi jeszcze trochę tego materiału. Planowałam uszyć spodnie do kamizelki ale po głębszym zastanowieniu stwierdziłam, że będą wyglądać zbyt "piżamowo" lub zbyt "komunijnie". Jeszcze muszę nad tym pomyśleć...
piątek, 4 maja 2012
Marcinek
Ciasto to zrobiłam na święta - bardzo wszystkim smakowało. Wbrew pozorom nie jest jakoś strasznie pracochłonne. Jest łatwe i raczej zawsze powinno się udać. Następnym razem spróbuję dodać kakao do masy żeby nadać więcej wyrazistości. Przepis pochodzi z internetu - niestety nie pamietam z jakiej strony. Porcja jest na dużą blaszkę - bardzo dużo wychodzi kremu.
Szczerze polecam!
Ciasto:
1 kg mąki tortowej
2 jaja
2 żółtka
1 szkl cukru
25 dag margaryny
mała śmietana 18%
łyżeczka sody
Masa:
1 l śmietany 30%
duża śmeitana 18%
duża śmietana 12%
1 i 1/2 szkl cukru
sok z 1 cytryny
zapach migdałowy (ja zrezygnowałam z niego)
Żółtka utrzeć z sodą i cukrem, wlać roztopioną schłodzona margarynę. Dodać resztę składników i zagnieść ciasto. Kawałki ciasta rozwałkowywać na bardzo cieniutkie placki i zapiekć w 180st. Moja rada jest taka by nie dopouśćić do nadmiernego zarumienienia bo placki bardzo się wysuszają i łamią. Lekka zmana kolou w zupełności wystarczy;) W przpisie było 18 placków - mi wyszło 9 i w zupełności wystarczyło moim zdaniem - ciasto wyszło dość wysokie.
Kremówkę lekko ubić, dodać pozostałe śmietany, sok z cutryny, cukier i zapach. Ubić na gładki krem. Przekładać nim placki, można też posmarować wierzch i boki. Ja polałam placek stopiona czekoladą. Odstawić w chłodne miejsce. W tym czasie placki namiękna i spęcznieją a ciasto stanie się delikatne i rozpływające się w ustach.
Smacznego!
Szczerze polecam!
Ciasto:
1 kg mąki tortowej
2 jaja
2 żółtka
1 szkl cukru
25 dag margaryny
mała śmietana 18%
łyżeczka sody
Masa:
1 l śmietany 30%
duża śmeitana 18%
duża śmietana 12%
1 i 1/2 szkl cukru
sok z 1 cytryny
zapach migdałowy (ja zrezygnowałam z niego)
Żółtka utrzeć z sodą i cukrem, wlać roztopioną schłodzona margarynę. Dodać resztę składników i zagnieść ciasto. Kawałki ciasta rozwałkowywać na bardzo cieniutkie placki i zapiekć w 180st. Moja rada jest taka by nie dopouśćić do nadmiernego zarumienienia bo placki bardzo się wysuszają i łamią. Lekka zmana kolou w zupełności wystarczy;) W przpisie było 18 placków - mi wyszło 9 i w zupełności wystarczyło moim zdaniem - ciasto wyszło dość wysokie.
Kremówkę lekko ubić, dodać pozostałe śmietany, sok z cutryny, cukier i zapach. Ubić na gładki krem. Przekładać nim placki, można też posmarować wierzch i boki. Ja polałam placek stopiona czekoladą. Odstawić w chłodne miejsce. W tym czasie placki namiękna i spęcznieją a ciasto stanie się delikatne i rozpływające się w ustach.
Smacznego!
sobota, 24 marca 2012
Na szybko
Tak na szybko pokażę co uszyłamw zeszłym tygodniu. Jest to sukienka dla mnie i malutki miś dla syna. Miś jest narazie w 2D ale jak tylko znajde coś czym mogę go wypchać to stanie się bardziej trówymiatowy;)
Postaram sie też zrobić jakieś foty sukienki na mnie i opisać jej zawiłą historię ale to jak znajdę trochę więcej czasu;)
Postaram sie też zrobić jakieś foty sukienki na mnie i opisać jej zawiłą historię ale to jak znajdę trochę więcej czasu;)
środa, 21 marca 2012
Spodnie
W ramach próby generalnej przed uszyciem ogrodniczek dla syna uszyłam takie oto spodnie. Niby nic wielkiego ale jestem z nich bardzo dumna bo powstaly od początku do końca dzięki mnie samej - to znaczy, że model i formę przygotowałam całkiem samodzielnie (no wlaściwie przy pomocy podręcznika). Teraz syn biega w nich po domu a ja szukam materiału na ogrodniczki - prawdopodobnie będzie to sztruks...
środa, 15 lutego 2012
Do uszycia...

źrodlo burdastyle.com
Pomyslałam, że jak zobowiążę się na blogu do uszycia czegoś to wstyd będzie się z tego nie wywiązać;)Tak więc na marzec zaplanowałam dwie spódnice i sukienkę:
Etykiety:
inspiracje
poniedziałek, 13 lutego 2012
Placki gryczane
Bardzo lubie kaszę gryczaną. Jak dziecko zajadałam sięsypką, świeżo ugotowaną kaszą z zimnym mlekiem - pycha! Poniżej propozycja dania z kaszą - odpowiednia na kolację. Można podać z dowolnym sosem lub tak jak ja - ze śmietaną.
200 g kaszy gryczanej
100g tłustego twarogu
1 jajko
kilka listków mięty
bułka tarta do panierowania
olej do smażenia
Kaszę ugotować na sypko z odrobiną soli. Zmiksować ja razem z twarogiem i jajkiem oraz posiekanymi liskami mięty. Formowac małe kotleciki, panierować w bułce tartej i smażyć na rumiano z obu stron.
200 g kaszy gryczanej
100g tłustego twarogu
1 jajko
kilka listków mięty
bułka tarta do panierowania
olej do smażenia
Kaszę ugotować na sypko z odrobiną soli. Zmiksować ja razem z twarogiem i jajkiem oraz posiekanymi liskami mięty. Formowac małe kotleciki, panierować w bułce tartej i smażyć na rumiano z obu stron.

niedziela, 12 lutego 2012
sobota, 11 lutego 2012
Budyniowec z krakersami
Mała porcja słodkości ws am raz na weekend. Bardzo łatwy w przygotowaniu i wymaga niewielu składników. Ciasto zachwyca połączeniem słodkiego budyniu i słonych krakersów.
2 paczki słonych krakersów
2 budynie śmietankowe
750ml mleka
1 szkl cukru
3 żółtka
1 całe jajo
polewa czekoladowa lub tabliczka czekolady
Pół litra mleka zagotować, w pozostałym mleku rozporowadzić budynie, dodać cukier, żółtka i jaja a nastepnie
roztrzepać na gładko. Płyn wlać do gotującego się mleka i cały czas mieszać aż do zgęstnienia kremu. Blaszkę wyłożyć krakersami, na to krem, jeszcze raz krakersy i krem. Przykryć warstwą krakersów i polać polewą czekoladową lub roztopioną czekoladą. Gdy przestygnie wstawić do lodówi na co najmniej 3 godziny.
Przepis wystarczy na blaszke o wymiarach 30cmx30cm.
2 paczki słonych krakersów
2 budynie śmietankowe
750ml mleka
1 szkl cukru
3 żółtka
1 całe jajo
polewa czekoladowa lub tabliczka czekolady
Pół litra mleka zagotować, w pozostałym mleku rozporowadzić budynie, dodać cukier, żółtka i jaja a nastepnie
roztrzepać na gładko. Płyn wlać do gotującego się mleka i cały czas mieszać aż do zgęstnienia kremu. Blaszkę wyłożyć krakersami, na to krem, jeszcze raz krakersy i krem. Przykryć warstwą krakersów i polać polewą czekoladową lub roztopioną czekoladą. Gdy przestygnie wstawić do lodówi na co najmniej 3 godziny.
Przepis wystarczy na blaszke o wymiarach 30cmx30cm.

poniedziałek, 6 lutego 2012
Polarek
Kupiona bluza polarowa w rozmiarze XL za jedyną złotówkę za sprawą moich rąk i mojej maszyny zamieniła się w polarek dla mojego syna w rozmiarze 98. Materiał jest cienki ale bardzo miękki i miły w dotyku no i oczywiście jest niezwykle ciepły. I całkiem dobrze się go szyje - w sam raz dla początkujących!Wykrój zrobiłam samodzielnie na podstawie innych bluzek syna i nawet jestem z niego zadowolona. Niestety trochę za ciasno jest pod szyją i ciężko przechodzi przez głowę;( ale planuję zrobić bok zapinany na napy i problem zniknie a zimowe mroźne wiczory nie będą nam straszne;)
niedziela, 5 lutego 2012
Ślimaczki z dżemem cukiniowo-pomarańczowym
Dwa lata temu zrobiłam dżem z cukinii o smaku pomarańczowym. Ponieważ moim rodzicom i w tym roku obrodziła cukinia i znowu zdecydowałam się go zrobić tym bardziej, że super się sprawdza w drożdżówkach. Poniżej propozycja weekendowego łakomstwa pod postacią ślimaczków.
0,5 kg mąki
ok 0.5 dag drożdży
50 g cukru
1 szkl mleka ciepłego
1 jajko
szczypta soli
50g masła rozpuszczonego i ostudzonego
Dżem lub marmolada
Do miski wsypać mąkę, cukier, sól, zrobić wgłębienie, pokruszyć drożdże i wlać letnie mleko. Po chwili wyrobić ciasto. Dodać masło i dalej wyrabiać na gładką masę. Odstawić na pół godziny do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na placek w kształcie prostokąta. Wysmarować go dżemem i zwinąć rulon jak na roladę. Odcinać plasterki ok 1 cm grubości. Ulożyć ślimaczki na posypanej mąką blaszce lob w foremce do muffinek i piec do zarumienienia (ok 15-20 min)w 180st.
0,5 kg mąki
ok 0.5 dag drożdży
50 g cukru
1 szkl mleka ciepłego
1 jajko
szczypta soli
50g masła rozpuszczonego i ostudzonego
Dżem lub marmolada
Do miski wsypać mąkę, cukier, sól, zrobić wgłębienie, pokruszyć drożdże i wlać letnie mleko. Po chwili wyrobić ciasto. Dodać masło i dalej wyrabiać na gładką masę. Odstawić na pół godziny do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na placek w kształcie prostokąta. Wysmarować go dżemem i zwinąć rulon jak na roladę. Odcinać plasterki ok 1 cm grubości. Ulożyć ślimaczki na posypanej mąką blaszce lob w foremce do muffinek i piec do zarumienienia (ok 15-20 min)w 180st.
Etykiety:
drożdżowe
sobota, 4 lutego 2012
Deska
Zrobiłam mały lifting mojej starej deski do prasowania. Biedaczka nie wyglądała zbyt atrakcyjnie - co zresztą widać na poniższym obrazku. Materiał to zasłona kupiona w secondhandzie - jest dość gruba. Wybrałam najprostszą z możliwych metod - obrysowałam deskę, dodałam zapas i wciągnęłam grubą gumkę. A jak miło się teraz prasuje...;)
środa, 1 lutego 2012
Płatki jęczmienne z ananasem
Szybki sposób na śniadanko zarówno dla dużych jak i małych.
1 szklanka płatków jęczmiennych
2 szklanki mleka
anansy z puszki + sok
Płatki ugotować na mleku aż wsiąkną całe mleko. Udekorować kawałkami ananasa i skropione sokiem ananasowym.
1 szklanka płatków jęczmiennych
2 szklanki mleka
anansy z puszki + sok
Płatki ugotować na mleku aż wsiąkną całe mleko. Udekorować kawałkami ananasa i skropione sokiem ananasowym.
wtorek, 31 stycznia 2012
Babka ziemniaczana
Bardzo proste i niezwykle sycące danie rodem z Podlasia.
0.5 kg ziemniaków
3 jaja
przyprawa do dań z ziemniaków
1.5 mięsa mielonego
1 jajo
1/2 szklanki śmietany
cebula średnia
masło
Ziemniaki ugotować i przepuścić przez praskę. Zmiksować z żółtkami i gotową przyprawą do ziemniaków. Białka ubić na sztywno i dodać do ziemniaków. Mięso wymieszać z podsmażoną na maśle cebulą, jajkiem i śmietaną. Doprawić mięso przprawami.
Żaroodporne naczynie wysmarować masłem. Wyłożyć połowę masy ziemniaczanej, na to położyć masę mięsną i przykryć pozostalymi ziemniakami. Piec ok 1 godziny w 180st.
Udekorować natką pietruszki.
0.5 kg ziemniaków
3 jaja
przyprawa do dań z ziemniaków
1.5 mięsa mielonego
1 jajo
1/2 szklanki śmietany
cebula średnia
masło
Ziemniaki ugotować i przepuścić przez praskę. Zmiksować z żółtkami i gotową przyprawą do ziemniaków. Białka ubić na sztywno i dodać do ziemniaków. Mięso wymieszać z podsmażoną na maśle cebulą, jajkiem i śmietaną. Doprawić mięso przprawami.
Żaroodporne naczynie wysmarować masłem. Wyłożyć połowę masy ziemniaczanej, na to położyć masę mięsną i przykryć pozostalymi ziemniakami. Piec ok 1 godziny w 180st.
Udekorować natką pietruszki.
niedziela, 29 stycznia 2012
Kwiat / Flower
I have created a flower in my free time (which usually I don't have). It was made of scraps after shortening a skirt bought in secondhand. I like both of them - the flower and the skirt.
W moim wolnym czasie (którego raczej nie miewam) stworzyłam kwiat. Powstał z resztek po skróceniu spódnicy kupionej w cichlandzie ( za całe 2 złote). Bardzo jestem zadowolona- zarówno z kwiata jak i ze spódnicy.
niedziela, 15 stycznia 2012
Babeczki owsiane z wiśniami
Mam swoj ulubiony przepis na baze do muffinek - zawsze sie udaje i jest naprawde prosty. Mozna do niego wrzucić dowolne dodatki i za każdym razem zachwycać się pysznymi babeczkami. Tym razem wersja z wisniami z kompotu - jadna z moich ulubionych.
1 jajko
1 szklanka mleka
1/2 szklanki oleju
2 szkl mąki pszennej
1/2 szkl płatków owsianych
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 szkl cukru (można więcej, ja dodaję tylko pół bo nie lubię bardzo słodkich babeczek a te dodatkowo będą słodsze dzięki wiśniom)
dowolne dodatki (owoce, bakalie etc) - u mnie dziś wisnie bez pestek ze słodzonego kompotu
Mokre skladniki (jajo, mleko i olej) wymieszać ze sobą. W drugim naczyniu wymieszać składniki suche (mąka, płatki, proszek do pieczenia, sodę, cukier, ewentualnie przyprawy). Połączyć skłądniki mokre i suche i dodać wiśnie. Przełożyć do foremki na muffinki i piec ok 15-20 min w piekarniku nagrzanym do 180st C.
Smacznego!
1 jajko
1 szklanka mleka
1/2 szklanki oleju
2 szkl mąki pszennej
1/2 szkl płatków owsianych
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 szkl cukru (można więcej, ja dodaję tylko pół bo nie lubię bardzo słodkich babeczek a te dodatkowo będą słodsze dzięki wiśniom)
dowolne dodatki (owoce, bakalie etc) - u mnie dziś wisnie bez pestek ze słodzonego kompotu
Mokre skladniki (jajo, mleko i olej) wymieszać ze sobą. W drugim naczyniu wymieszać składniki suche (mąka, płatki, proszek do pieczenia, sodę, cukier, ewentualnie przyprawy). Połączyć skłądniki mokre i suche i dodać wiśnie. Przełożyć do foremki na muffinki i piec ok 15-20 min w piekarniku nagrzanym do 180st C.
Smacznego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)