piątek, 21 listopada 2014

WCURNT 21/52 Jeansowy kaszkiet


       Zapragnęłam uszyć kaszkiecik dla Najstarszego. Pamiętałam, że widziałam wykrój w Burdzie więc odszukałam właściwy numer magazynu (konkretnie 04/2013 #142AB), przekalkowałam najmniejszy rozmiar i uszyłam.

środa, 19 listopada 2014

Tort wiśniowo - czekoladowy z nutką kawy


       Ostatnio jest tak pochmurno i ponuro, że nie mam jak zrobić sobie zdjęć z moimi uszytkami;( Nie pozostaje nic innego jak wrzucić małe co nieco na osłodę;)
       Najmłodszy w zeszłym tygodniu skończył roczek więc nie mogło obyć się bez tortu.

sobota, 8 listopada 2014

DIY Kamizelka z kapturem WCURNT 20/52



    Czytelniczka mojego bloga poprosiła mnie o wyjaśnienie jak uszyć szarą kamizelkę, którą prezentowałam na blogu w kwietniu. Pomyślałam, że najłatwiej będzie jak zrobię mały tutorial jak uszyć taką "kamizelko - narzutkę" to może ktoś jeszcze zechce z niego skorzystać;)

środa, 5 listopada 2014

DIY Dziecięca czapka z jeansu WCURNT 19/52


          Moje zapasy jeansowych resztek jeszcze się nie wyczerpały;) Tym razem z jednej nogawki starych spodni powstała czapeczka dla mojej najmłodszej pociechy.

Sezamowe placki z kaszy mannej na drugie śniadanie


      Kaszę mannę jedni uwielbiają inni nienawidzą. Ja zaliczam się do tej pierwszej grupy i zdecydowanie preferuję kaszę gotowaną na gęsto - tak, żeby łycha stawała!;) Jako małe urozmaicenie wymysliłam takie oto placki w chrupiącej skórce z sezamu. Są bardzo smaczne - polecam!

czwartek, 30 października 2014

DIY Pokrowiec na deskę do prasowania WCURNT 18/52


      Na początku był szyciowy chaos i powstał pokrowiec na deskę do prasowania....Niestety pokrowiec się zużył, wyblakł i pożółkł i trzeba było uszyć coś nowego i oto jest!

    Pokrowiec, pokazywany na blogu prawie 3 lata temu był pierwszą rzeczą, którą sama uszyłam na maszynie i to nawet dokonałam tego nie posiadając maszyny do szycia hehe;) To jest wyczyn co?;)

Tort bezowy słodko - słony


    Mam taką małą słabość - zawzięcie zbieram ulotki z przepisami z Lidla;) Głównie robię to dla przepisów Karola Okrasy - jestem wielką fanką jego pomysłów kulinarnych. Oprócz przepisów Okrasy na tych karteczkach pojawiają się również przepisy na słodkości.

wtorek, 7 października 2014

Krówka pod chmurką

  

     W ostatnich dniach jakoś nie po drodze miałam do mojej maszyny do szycia. Skroiłam dwie sukienki co powiększyło tylko stertę "rzeczy do zszycia" i coś nie mogę zabrać się za nie. Liczę, że przyjdzie wena i zasiądę przed maszyną i wszystko wkońcu zszyję.
    Tymczasem na osłodę

piątek, 3 października 2014

Jogurt z dynią i granolą

      

    Ten deser wymyśliłam sobie w tamtym roku. Była wtedy jesień. Zapamiętam ją jako piękną jesień bo mimo tego, że ledwo toczyłam się z ogromnym ciążowym brzuchem to często i dużo spacerowaliśmy z chłopcami. Oni albo zbierali kasztany albo tarzali się w złocistych liściach a ja delektowałam się tym widokiem.

poniedziałek, 29 września 2014

DIY Bransoletka z cekinami


      Zagospodarowywanie denimowych resztek trwa! Tym razem pod igłę poszło podłożenie nogawek spodni dżinsowych. Spodobały mi się ich delikatne przetarcia i cieniowania. Dodałam taśmę z cekinowymi kamieniami i efekt końcowy okazał się naprawdę fajny. Powstała lekko rockowa, trochę nonszalancka bransoletka ale z akcentem glamour;)

piątek, 26 września 2014

A'la brownie z cukinią i marchewką

       Mimo tego, że urodziłam się w środku lata to właśnie jesień jest moją porą roku. Lubię jesienne słońce, drzewa, kwiaty. Uwielbiam też jesienne deszcze i pochmurne dni bo zawsze można się pocieszyć kawałkiem pysznego wilgotnego ciasta udającego brownie;)


wtorek, 23 września 2014

WCURNT 17/52 - DIY Złota cekinowa spódnica


     
         Przez trzy lata marzyłam o jakiejś fajnej imprezie, na którą mogłabym założyć cekinową spódnicę. Ale a to ciąże, a to karmienia a to brak imprez nie sprzyjały spełnieniu tego marzenia. Już prawie straciłam nadzieję gdy nagle pojawiła się idealna okazja. Od razu wiedziałam, w co się ubiorę.

poniedziałek, 22 września 2014

Babeczki z serowo - śmietankowym nadzieniem i owocami

   

       Mój blog nazywa się Happy Creatiff więc wszystko co daje pole do popisu mojej kreatywności i sprawia, że jestem "happy" może spokojnie się tu pojawić. A nic chyba nie jest tak kreatywne i jednocześnie radujące jak upichcenie czegoś pysznego.

poniedziałek, 15 września 2014

DIY Jak obszyć guziki tkaniną i jak zrobić z nich naszyjnik?

       Dżinsowe tkaniny są dla mnie wyjątkowo inspirujące. Pokazywałam już kilka rzeczy, do zrobienia których wykorzystałam ten właśnie materiał np ciężarki na nadgarstki, dekorację stołu czy pojemniczek. Faktem jest też, że mam sporo zalegających kawałków z dżinsu właśnie i za żadne skarby nie zamierzam ich wywalić tylko staram się je jakoś zagospodarować. Podczas szycia czerwonych spodenek przy których bawiłam się w oblekanie guzików wymyśliłam taki oto naszyjnik. Poniżej można zobaczyć cały proces tworzenia oraz sposoby na powlekanie guzików tkaniną.


wtorek, 9 września 2014

WCURNT 16/52 Biała sukienka na koniec lata

     
     Miałam tej sukienki nie pokazywać na blogu. Tyle w niej błędów i niedociągnięć, że aż strach! Ale zdecydowałam się z dwóch powodów. Po pierwsze ten blog ma być udokumentowaniem moich postępów w opanowywaniu szycia więc uznałam, że miło będzie za jakiś czas zerknąć na tę sukienkę i pomyśleć sobie "wow ale ja kiedyś nie umiałam szyć a teraz jestem już taka mądra!".

piątek, 5 września 2014

WCURNT 15/52 Sukienka, którą uszyli już chyba wszyscy


   

       Jakaś jestem ostatnio zamotana. Robię kilka rzeczy na raz, jeszcze więcej planuję i nie mogę niczego dokończyć. W zeszłym tygodniu szyłam dwie sukienki, spodnie i z doskoku zajmowałam się suknią ślubną. Dodatkowo posłałam najstarszego syna do przedszkola co nieco zachwiało naszym porządkiem dnia i wciąż nie mogę się w tym wszystkim odnaleźć.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

DIY -zrób to sam "Obciążniki do ćwiczeń"



    Moje tegoroczne letnie szaleństwo spodenkowe zaowocowało nie tylko zwiększeniem liczby szortów w szafie ale też znacznie wzbogaciło mnie o ilość skrawków w postaci uciętych nogawek. Wyrzucanie tkanin do śmieci nie jest w moim zwyczaju więc postanowiłam je jakoś wykorzystać.

czwartek, 21 sierpnia 2014

WCURNT 14/52 gatki w kolorowe kwiatki

   
       Żądam powrotu lata! Właśnie uszyłam sobie fajne kwieciste szorty i co? Nie mogę ich założyć bo za zimno.Co to ma być? Dopiero co doskwierały nam upały a dziś nie dało się wyjść z domu bez kurtki... Takie krótkie to nasze lato?

środa, 20 sierpnia 2014

DIY - Zrób to sam "Gatki w kwiatki"



   Spodenkowe szaleństwo, które ogarnęło mnie tego lata pchnęło mnie do podzielenia się ze światem sposobem w jaki tworzyłam w tym roku jeansowe szorty. Oczywiście mogłam pójść do sklepu i kupić nowe z metką ale ani nie mam aktualnie czasu na łażenie po sklepach ani za bardzo nie uśmiecha mi się wydawać sum jakie widnieją na metkach. Naprodukowałam zatem sobie sama szortów w ilościach prawie hurtowych i to za niewielkie pieniądze.

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Miło Cię poznać ... Stefanio!

   Dziękuję wszystkim za udział w zabawie! Wybór był bardzo trudny ale ostatecznie zdecydowałam się na 
Stefanię
 Tym samym książka powędruje do magdiczki. Gratuluję!;)

   Tak jak pisałam w poprzednim poście Stefa pojawiła się u nas ze względu na to, że szyję suknię ślubną. Prace są już dość zaawansowane. Przyszła panna młoda póki co jest zadowolona. Jeśli się zgodzi to pokażę efekt końcowy na blogu. Na razie pokazuję mały fragmencik prac w toku.



środa, 6 sierpnia 2014

Spodenkowe szaleństwo

Latoś u mnie urodzaj na spodenki. Jak do tej pory za nimi nie przepadałam tak teraz chcę więcej i więcej! Mało tego przez 30 lat najkrótsze spodenki jakie zakładałam sięgały mi do 1/4 uda nad kolanem czyli raczej wybierałam te dłuższe a teraz marzą mi się szorty! Głupieję na starość. Może to kryzys wieku przedśredniego? Oj tam, może lud okoliczny wybaczy mi moje nastolatkowe stylizacje i jakoś to zniesie. Obiecuję, że nie będę nadużywać szortów publicznie - głównie nosić je będę w domu;P Mąż jeszcze nie protestuje póki co;)

 Jak do tej pory naprodukowałam 5 i pół sztuki:
 - obciachane dwie pary jeansów - jedne podłożone a drugie nie
- obciachane stare czarne spodnie
- pokazywane kilka postów wcześniej białe szorty
- najnowszy uszytek - bordowe spodenki z Burdy do kompletu z moją pierwszą własnoręcznie wykonaną marynarką
- kwieciste szorty w trakcie tworzenia

W planach mam jeszcze co najmniej dwie sztuki - kto wie czy w międzyczasie nie wymyślę jeszcze kolejnych;)






poniedziałek, 4 sierpnia 2014

WCURNT 12/52 spódnica w kwiaty

Mam słabość do tkanin w kwiaty. Są takie kolorowe i kobiece. Szczególnie teraz latem chętniej się po nie sięga a z niechęcią patrzy na szarości i inne smutne kolory w szafie. Gdy widzę kobietę ubraną w coś z motywem kwiatowym od razu robi mi się jakoś tak weselej;) Sama też lubię nosić kwiatowe motywy więc uszyłam sobie taka oto spódnicę. Wykrój stworzyłam sama. Oprócz kwiatów moim ulubionym elementem owej spódnicy są kieszonki. Nie wiem jak inne matki ale ja będąc matką i mając na sobie coś co nie zostało wyposażone w kieszenie cierpię i to bardzo! Przy trójce maluchów dwie ręce to za mało. Dobrze jest mieć jakieś dodatkowe schowki. A to coś trzeba podnieść z podłogi bo stwarza zagrożenie, a to dziecko chce koniecznie wręczyć coś co jest mi w tym momencie kompletnie nie potrzebne, a to znalazło się coś czego chwilowo nie można odłożyć na miejsce bo jest sytuacja "kryzysowa" itd itd. Te i wiele wiele innych rzeczy właśnie ląduje w moich kieszeniach. Jako dowód na ostatnim pokazuję co znalazło się w mojej kieszeni w czasie od momentu założenia spódnicy do momentu zrobienia zdjęcia (a były to jakieś 3 minuty może). W ciągu całego dnia zbiera się tego duuuużo więcej;)

środa, 23 lipca 2014

WCURNT 11/52 - tunika w kratkę

Nareszcie mamy lato z prawdziwego zdarzenia - ciepłe, słoneczne. Można w końcu założyć coś lekkiego bez obaw, że jednak będzie zbyt chłodno. Na tę okoliczność postanowiłam wypróbować wykrój  #125 z Burdy 06/2012. Tkanina, którą wykorzystałam kupiłam kiedyś po okazyjnej cenie na allegro. Mam jej chyba z 5 metrów więc pewnie jeszcze coś z niej utworzę w przyszłości. Nie wiem jaka to dokładnie tkanina ale nie jest elastyczna, jest cienka i lekko prześwitująca. Wykrój jest przyjemny i prosty - idealny na szycie "w jedno popołudnie". Mam tylko jedną uwagę do Burdy - po raz kolejny nadziałam się na to, że wykroje przeznaczone są dla kobiet z nieco mniejszym biustem - mój niestety ściągną trochę plecy tuniki. Na przyszłość będę musiała zawczasu się tym zając i powiększyć wykrój w obwodzie biustu właśnie;)

Tunika fajnie wygląda z białymi spodenkami, które już wcześniej pokazywałam. Mój cały ałtfit z poniższych zdjęć kosztował chyba z 15zł - i niech ktoś mi jeszcze powie, że w dzisiejszych czasach nie opłaca się szyć;)





źródło burdastyle.com




czwartek, 17 lipca 2014

WCURNT 10/52 ramka na zdjęcia

 Nie samym szyciem ubrań człowiek żyje... Od zeszłego tygodnia zrobiłam sobie małą przerwę od szycia ubrań a zabrałam się za rzeczy użytku domowego - ramki, poszewki na poduszki, pojemniki i woreczki. Do ubrań niebawem wrócę bo właśnie zerkają mnie ze sterty materiałów skrojone spodenki i gorset a i inny wielki poważny projekt przede mną.
Dziś pokazuję ramkę na zdjęcia wykonaną przeze mnie i moją maszynę do szycia. Jeśli chodzi o ramki na zdjęcia to jestem totalnym skąpcem. Wszystkie sklepowe, których cena przekracza 10zł wydają mi się za drogie i nie warte swojej ceny. Za to zdjęcia lubię bardzo, wręcz uwielbiam. Postanowiłam więc stworzyć coś sama. Przy okazji zgłosiłam to do konkursu Dekorii mocno licząc na bon na jakieś fajne tkaniny;P Wzięłam wieko od pudełka po butach, gruby polar i kawałek piaskowej tkaniny. Spikowałam, wycięłam otwór, przymocowałam do kartonu i gotowe. Efekt bardzo fajny - polecam jeśli ktoś ma ochotę;)





wtorek, 8 lipca 2014

WCURNT 9/52 białe spodenki

 W zeszłym tygodniu nic nie opublikowałam gdyż udałam się na tygodniowy wypoczynek. Przed samym wyjazdem udało mi się uszyć sobie spodenki. Powstały one z kupionej dawno temu tuniki. Początkowo miała ona stać się sukienką i wstępnie ją pocięłam jednak w trakcie projekt ten porzuciłam, nie pamiętam nawet dlaczego. Kawałki leżały sobie i gdy je ujrzałam dwa tygodnie temu od razu pomyślałam o letnich spodenkach. Wykorzystałam wykrój z Burdy 02/2013 #129. Szyło się szybko i przyjemnie. Tkanina była prześwitująca więc wszyłam bawełnianą podszewkę. Pakując spodenki do walizki zastanawiałam się czy w ogóle będę miała okazję je założyć i chyba były one talizmanem na słońce bo pogoda dopisała a szorty super sprawdziły się podczas wyjazdu;)


źródło www.burdastyle.com






środa, 25 czerwca 2014

WCURNT 8/52 pierwsza marynarka

    Udało się! Zrobiłam to - uszyłam sobie marynarkę. Swoją pierwszą własnoręczną;) Marzyłam o tym od dawna. Tak naprawdę to zaczęłam szyć mając nadzieję, że kiedyś będę mogła uszyć sobie żakiecik jaki tylko sobie zapragnę. Bo lubię wszelkie marynarki i żakiety, nawet bardzo, a ceny sklepowe bywają poza zasięgiem mojego portfela. Zbierałam się i zbierałam. Wybrałam model #106 z Burdy 06/2012 bo wydał mi się w miarę prosty jak na początek. Skroiłam go w lutym  długo bałam się za nią zabrać. Obejrzałam chyba wszystkie filmiki na youtubie z instrukcjami szycia żakietów. Przejrzałam wszystkie tutoriale w internecie i w Burdach, które posiadam. W końcu powiedziałam sobie - jak nie spróbuję to się nie przekonam, zasiadałam do szycia i w tydzień marynarka była prawie gotowa.
Tkanina, którą wykorzystałam to ciuchlandową zasłona za grosze co by nie było żal w razie jak się nie uda. Zdecydowałam wszyć podszewkę całościową bo jakoś nie podobała mi się wizja latającej podszewki "do połowy" a poza tym wiedziałam, że nie uda mi się ładnie wykończyć brzegów tkaniny więc wolałam zakryć wnętrzności przed czyimkolwiek wzrokiem;) Trochę zwęziłam rękawy bo oryginalne nie podobały mi się. Nadal zastanawiam się czy robić dziurkę i guzik. Nawet jeśli się zdecyduję na nie to będę musiała poćwiczyć trochę bo boję się, że coś popsuję.
Ogólnie okazało się, że strach ma wielkie oczy i uszycie marynarki JEST w moim zasięgu. Nad kilkoma rzeczami muszę w przyszłości popracować i na pewno będą miała okazję bo już na stosie tkanin czeka nowa kwiecista zasłonka...





źródło www.burdastyle.com









środa, 18 czerwca 2014

WCURNT 7/52 zielona sukienka

W tym tygodniu głównie pracuję nad ważnym dla mnie projektem szyciowym ale udało mi się znaleźć chwilę by dokończyć kolejną rzecz z zielonej sterty "niedoszytków". Ta sukienka to mój WCURNT na ten tydzień. Tkanina na sukienkę była kupiona w czasach gdy kompletnie nie znałam się na materiałach. Teraz też nie jestem ekspertem ale już wiem, nie był to najlepszy wybór. Jest to dość cienka bawełna ze stretchem, trochę sztywnawa a jej największy mankament to to, że się gniecie. Sukienka świetnie nadaje się do stania - lepiej nie próbować w niej siadać lub wykonywać inne gwałtowne ruchy;P
 Kolorystyka jak widać typowo z mojej podświadomości, zupełnie jak w tej bluzce. Góra sukienki opiera się na wykroju z www.papavero.pl - tym samym co fioletowa sukienka. Dekolt i cała reszta to owoc mojej fantazji.

Obiecuję, że to mój ostatni tak gniotący się uszytek - ile można! Postanawiam też zaprzestać wykańczania niedoszytków sprzed wieków. Od teraz prezentować będę tylko moje nowe twory spod maszyny;)

This week I have been working on a really important project for me but I managed to find some time to finish one of unfinished things from green pile. It is my WCURNT for this week.
The fabric was bought when I had no idea about fabrics so the choise was not very lucky. It is rather thin, stiff with some stretch but it crumples like crazy. As a result the dress is a great piece for standing only - no sitting allowed!  Colours are the same like in this blouse. The pattern is based on pattern downloaded from www.papavero.pl the same as in this dress.
I promise to quit sewing crumpling clothes and I promise from now on I will show here only newly created things - no finishing old projects any more!;)






wtorek, 10 czerwca 2014

WCURNT 6/52 jeansowa sukienka

A teraz coś co nie jest zielone i nie jest "odleżanym" projektem;)
Trafiłam kiedyś w ciuchlandzie na zasłonkę z jeansowego materiału. Wzięłam ją bez wahania. Za to długo wahałam się co z niej uszyć... W końcu wybór padł na wykrój #112 02/2014 z Burdy. Ciekawa byłam jak wyjdzie ten kwadratowy dekolt i intrygował mnie krój rękawów. Zrezygnowałam z falban i plisy na dole, wykończyłam białymi podwójnymi szwami na rękawach i na dole i tak powstała taka mała jeansowa lekko trapezowa sukienka. Wykrój jest super prosty. Musiałam ją zwęzić (6cm) mimo, że wykroiłam swój rozmiar. Nosi się ją dobrze dopóki nie trzeba podnieść rąk do góry - wtedy dekolt i ramiona żyją własnym życiem;) Nie wiem czy nie powinnam była trochę bardziej dopasować szew na rękawach do moich ramion bo chyba dekolt trochę odstaje. Mam też obiekcje co do tego jak wygląda ona na mnie z boku - trochę jak worek;-/ ale to pewnie wina mojej figury niż samej sukienki, no cóż...
Ta sukienka to mój WCURNT na ten tydzień;)
And now something which is not green and not old like my previous projects. Some time ago I bought a nice jeans curtain in a triftshop. I liked it from the begining but wasn't sure what to sew out of it. Finally I chose pattern #112 02/2014 from Burda. I was curious how the sleeves and the neckline will look like. Sewing was super easy and fast. The pattern turned out to be too wide so I cut out 6 cm. The result is nice and satisafactory. Maybe I should adjust the sleeves and shoulders more to fit me better. Will try next time;)
This dress is my WCURNT for this week.



źródło burdastyle.com