wtorek, 10 czerwca 2014

WCURNT 6/52 jeansowa sukienka

A teraz coś co nie jest zielone i nie jest "odleżanym" projektem;)
Trafiłam kiedyś w ciuchlandzie na zasłonkę z jeansowego materiału. Wzięłam ją bez wahania. Za to długo wahałam się co z niej uszyć... W końcu wybór padł na wykrój #112 02/2014 z Burdy. Ciekawa byłam jak wyjdzie ten kwadratowy dekolt i intrygował mnie krój rękawów. Zrezygnowałam z falban i plisy na dole, wykończyłam białymi podwójnymi szwami na rękawach i na dole i tak powstała taka mała jeansowa lekko trapezowa sukienka. Wykrój jest super prosty. Musiałam ją zwęzić (6cm) mimo, że wykroiłam swój rozmiar. Nosi się ją dobrze dopóki nie trzeba podnieść rąk do góry - wtedy dekolt i ramiona żyją własnym życiem;) Nie wiem czy nie powinnam była trochę bardziej dopasować szew na rękawach do moich ramion bo chyba dekolt trochę odstaje. Mam też obiekcje co do tego jak wygląda ona na mnie z boku - trochę jak worek;-/ ale to pewnie wina mojej figury niż samej sukienki, no cóż...
Ta sukienka to mój WCURNT na ten tydzień;)
And now something which is not green and not old like my previous projects. Some time ago I bought a nice jeans curtain in a triftshop. I liked it from the begining but wasn't sure what to sew out of it. Finally I chose pattern #112 02/2014 from Burda. I was curious how the sleeves and the neckline will look like. Sewing was super easy and fast. The pattern turned out to be too wide so I cut out 6 cm. The result is nice and satisafactory. Maybe I should adjust the sleeves and shoulders more to fit me better. Will try next time;)
This dress is my WCURNT for this week.



źródło burdastyle.com





3 komentarze:

  1. Fajna jest ta sukienka. Co do Twoich obiekcji jak wygląda z boku, nie masz złej figury, po prostu my biuściaste w rzeczach nie odciętych pod biustem , albo niedopasowanych właśnie tak wyglądamy. I to właśnie przez to , że aktualna moda jest taka a nie inna, że we wszystkim wyglądałam na 3 razy większą, byłam także zmuszona nauczyć się szyć dla siebie :) i taka figura to atut, więc to nie Ty ma złą figurę, lecz wiekszość luźnych krojów nam po prostu nie pasuje :) Sama sukienka bardzo ładnie Ci wyszła :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna, a figura wspaniała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sukienka i fajny fason maskujący to i owo. Ogólnie z trapezówkami zawsze jest problem i nigdy nie leżą idealnie ;) Podobne jeansowe widziałam w sklepie XL-ka, ale nie ma to jak uszyć taką samodzielnie i na miarę - super!

    OdpowiedzUsuń