Moje zapasy jeansowych resztek jeszcze się nie wyczerpały;) Tym razem z jednej nogawki starych spodni powstała czapeczka dla mojej najmłodszej pociechy.
Wykrój przygotowałam sama wzorując się na jego letniej czapeczce. Początkowo miałam ocieplić ją od środka warstwą polaru ale pod koniec szycia zdecydowałam, że zostawię ją na razie z jedną warstwą jako czapkę przejściową na te cieplejsze jesienne dni.
Poniżej można zobaczyć jak uszyć taką jesienną czapeczkę dla dziecka.
Do wykonania takiej czapki potrzebne będą:
- stare jeansy (lub inna tkanina)
- tasiemka o długości obwodu czapki
- gumka ok 4-5cm
- guzik
- sznurek na troczki
Przygotowujemy wykrój. W tym celu mierzymy obwód główki dziecka i głębokość czapki (mierzymy odległość od ucha do ucha dziecka przechodząc przez czubek głowy). Rysujemy sobie takie trójkąt z zaokrąglonymi brzegami o wymiarach jak na zdjęciu poniżej. Jeśli nasz trójkąt będzie "szczupły" czapka będzie dłuższa i szpiczasta. Natomiast jeśli trójkąt będzie "pękaty" to czapka wyjdzie nam nieco luźniejsza. Wycinamy też kształt nauszników i daszka.
Odrysowujemy wykrój na tkaninie zostawiając zapasy na szwy i wycinamy. Potrzebujemy 6 klinów, 2 razy wykrój daszka i 4 razy nauszniki.
Zaczynamy od ułożenia części daszka prawa stroną do prawej. Zszywamy ze sobą wzdłuż zewnętrznego brzegu (tego dłuższego). Nacinamy zapas szwu, wywijamy na prawą stronę i rozprasowujemy żelazkiem. Przeszywamy brzeg daszka kilkoma szwami aby nadać mu sztywność.
Na samym początku można części daszka podkleić fizeliną aby był sztywniejszy - ja tego nie zrobiłam ale następnym razem będę o tym pamiętać.
Nauszniki układamy prawą stroną do prawej, wkładami pomiędzy nie sznureczek i zszywamy. Nacinamy zapasy szwów, wywijamy na prawą stronę, rozprasowujemy i przeszywamy jednym szwem blisko brzegu.
Teraz zszywamy ze sobą kliny czapki, układając prawą stroną do siebie.
Już widać mniej więcej jak układa się nasza czapeczka. Można przymierzyć i nanieść ewentualne poprawki. Gdy jest ok to rozprasowujemy szwy.
Następnie szpileczkami przypinamy daszek i nauszniki. Przypinamy je do prawej strony czapki w kierunku "do góry". Przyszywamy na maszynie.
Z tyłu czapki przyszyłam kawałek gumki aby czapka lepiej przylegała do główki. Przyszywając gumkę trzeba ją naciągnąć aby spełniała swoje zadanie. Najlepiej zrobić to ściegiem elastycznym np zygzakiem.
Teraz przypinamy tasiemkę - daszek i nauszniki nadal są uniesione do góry. Przyszywamy.
Tasiemkę wkładamy do środka czapki. Całą czapkę przeszywamy po obwodzie blisko brzegu.
Na koniec przysłowiowa "kropka nad i" czyli guziczek. Ja obszyłam zwykły guzik resztką jeansu - kilka postów wcześniej pokazywałam jak można przygotować takie guziki oblekane tkaniną.
I czapeczka gotowa. Własnoręcznie zrobiona jest zawsze dużym powodem do dumy;)
Czapka idealna! Mmmm zastanawiam się jakbym ja w takiej wyglądała ;). Uwielbiam czapencje z nausznikami.
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na wykorzystanie starych jeansów.
Kurczę, rewelacyjnie wyszła ta czapka! :) Świetny wykrój, genialnie gra z dżinsem :)
OdpowiedzUsuńTak z ciekawości, nie obrzucasz materiału? Nie boisz się, że będzie się pruć?
Nie obrzucałam bo to czapka "prototyp" - niespodziewanie okazało się, że nadaje się do noszenia więc już ją tak zostawiłam. Następną, którą uszyję na pewno obrzucę;)
UsuńCzapka super!! A jaka powinna być długość najdłuższego brzegu daszka?
OdpowiedzUsuńa czy zamiast dżinsu może być dzianina 95%bawełna+5% elastan? Oczywiście chyba musi być podwójny. Dobrze kombinuję?
OdpowiedzUsuń@Monika P - tak bawelna plus elastam powinny byc ok. Czy podwojnie - to zalezy od grubosci takniny i od przeznaczenia - na cieplejsze dni powinna wstarczyc jedna warstwa.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna czapeczka. Świetny pomysł z wykorzystanie jeansu.
OdpowiedzUsuńBrawo! Ponad 25 lat temu szyłam takie czapki mojemu synkowi i parze zaprzyjaźnionych bliźniaków. :-)
OdpowiedzUsuńTeraz będę szyć synowi snapback i musiałam sobie trochę przypomnieć. Trafiłam tutaj i już wszystko pamiętam. Mam dla Ciebie dwie podpowiedzi:
1.uszykuj 2 x 3 trójkąty i te dwie części zszywaj razem, wychodzi ładniej, szczególnie na czubku czapki. U mnie było to na tyle ładne, że obywało się bez guzika.
2. Tasiemkę u dołu czapki przyszywałam razem z "uszami" i daszkiem. Potem tylko wystarczy ładnie wywinąć, przyszyć od spodu i gotowe. Zawsze jeden szew mniej.
Miło było wrócić do starych, dobrych czasów... Dziękuję!
Viola
Bardzo ciekawy arykuł. Pozdrawiam serdecznie autora.
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałem czapki zrobionej z takiego materiału i muszę przyznać, że wydaje się dość ciekawa. W sumie nie ma znaczenie czy jest to nakrycie głowy dla dziecka czy dorosłego. Ja bardzo chętnie różnego rodzaju czapki czy kapelusze zamawiam od https://hatfactory.pl/ i jestem zdania, że jest to bardzo dobry jakościowo materiał.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń