Na początku był szyciowy chaos i powstał pokrowiec na deskę do prasowania....Niestety pokrowiec się zużył, wyblakł i pożółkł i trzeba było uszyć coś nowego i oto jest!
Pokrowiec, pokazywany na blogu prawie 3 lata temu był pierwszą rzeczą, którą sama uszyłam na maszynie i to nawet dokonałam tego nie posiadając maszyny do szycia hehe;) To jest wyczyn co?;)
Pokrowiec dzielnie służył mi podczas prasowania ale nadszedł jego kres i czas było go wymienić. Przy okazji szycia obfotografowałam kolejne etapy jego powstawania i stworzyłam taki mały tutorial. Może się komuś przyda...
Jak uszyć pokrowiec na deskę do prasowania - bardzo prosto! Potrzebujemy kawałek materiału - najważniejsze aby upewnić się, ze nie farbuje pod wpływem wysokich temperatur i wilgoci. Najłatwiej byłoby wybrać tkaninę białą ale to nie da takiego pięknego efektu jak na przykład pokrowiec w kwiaty;) Moja tkanina to zasłona z secondhandu - dość gruba miękka bawełna.
Potrzebne będą:
- tkanina
- linijka
- gumka (długości połowy obwodu deski)
- nożyczki
- szpileczki
- maszyna do szycia
Deskę kładziemy na lewej stronie tkaniny i odrysowujemy jej kształt dodając zapas o szerokości równej grubości deski plus 5-6 cm. Ja bezczelnie użyłam do odrysowywania zwykłego długopisu bo bałam się, ze mydełka nie będzie widać;)
Wycinamy odrysowany kształt. Brzeg materiału zwijamy tak aby powstał tunel na gumkę.
Przypinamy szpileczkami i zszywamy. Uważamy na rogach żeby tunelu nie zszyć do końca bo inaczej nie przeciagniemy przez niego gumki;) Może to głupia uwaga ale ja dwa razy się na to nabrałam więc przestrzegam;) Trzeba też pamiętać aby zostawić dziurkę na wciągnięcie gumki.
Na rogach przeszywamy przy zewnętrznym brzegu kawałek tunelu aby nie odstawał.
Przeciągamy gumkę przez tunel i zszywamy końce gumki.
Naciągamy pokrowiec na deskę i gotowe!
Poniżej zamieszczam porównanie jak deska wyglądała przed przemianą i po. Jak widać pozostałam w kwiatowych klimatach. Musze jeszcze kupić sobie termiczny pokrowiec. Założę go pod spód i prasowanie będzie mi szło jak z płatka!
ho ho ho w takich pięknych okolicznościach przyrody to aż się chce prasować;-)
OdpowiedzUsuńu mnie deska do prasowania jest wiecznie na widoku więc przynajmniej można na czymś ładnym oko zawiesić;)
UsuńDecha jak nowa :-)
OdpowiedzUsuńA właściwie do czego służy (co robi) pokrowiec termiczny?
Chodzi mi o taki z metalizowana powłoką - odbija ona ciepło dzięki czemu łatwiej się prasuje. Podobno pomaga oszczędzać energię;) ale czy chodzi o energię elastyczną czy energię prasującego to jeszcze nie wiem - muszę się przekonać;) Chyba, że ktoś z zaglądających tu ma taki i może się wypowiedzieć?
Usuń* "energię elektryczną" miało być a nie "elastyczną" hahaha
UsuńHahaha, właśnie zastanawiałam się, co z tą energią ;-) Pomyślałam, że może w fizyce jest takie pojęcie i że jaka Ty mąąądra jesteś ;-)
UsuńMam taki srebrny pokrowiec (nawet nie wiedziałam, że termiczny), ale czy robi różnicę, to w sumie nie wiem... hm.
No.. rewelka :)
OdpowiedzUsuńI mnie przydałby się taki pokrowiec :-) Praktyczny tutorial - na pewno z niego skorzystam :-)
OdpowiedzUsuńPięknie! Ze swojej strony polecam wyokrąglić łagodnie wszystkie krawędzie obrysu i doszyć dookoła zwykły tunel (pasek tkaniny złożony na pół) to rozwiązuje problem narożników, a pokrowiec układa się bez zarzutu.
OdpowiedzUsuńDzięki! to dobry pomysł!;)
UsuńPięknie Ci to wyszło, a taki pokrowiec termiczny, o którym wspominasz, to gdzie znajdę?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa właśnie poszukuję nowej deski do prasowania i jako, że widze iż znacie się trochę na tym temacie, chciałem się was zapytać czy możecie mi podpowiedzieć, która z tych https://www.leifheitsklep.pl/pl-pl/deski-do-prasowania/4978 będzie najlepszym wyborem? Będę wam bardzo wdzięczny za pomoc i podpowiedzi
OdpowiedzUsuń