poniedziałek, 25 sierpnia 2014
DIY -zrób to sam "Obciążniki do ćwiczeń"
Moje tegoroczne letnie szaleństwo spodenkowe zaowocowało nie tylko zwiększeniem liczby szortów w szafie ale też znacznie wzbogaciło mnie o ilość skrawków w postaci uciętych nogawek. Wyrzucanie tkanin do śmieci nie jest w moim zwyczaju więc postanowiłam je jakoś wykorzystać.
Etykiety:
diy,
jeans,
szycie,
zrób to sam
czwartek, 21 sierpnia 2014
WCURNT 14/52 gatki w kolorowe kwiatki
Żądam powrotu lata! Właśnie uszyłam sobie fajne kwieciste szorty i co? Nie mogę ich założyć bo za zimno.Co to ma być? Dopiero co doskwierały nam upały a dziś nie dało się wyjść z domu bez kurtki... Takie krótkie to nasze lato?
środa, 20 sierpnia 2014
DIY - Zrób to sam "Gatki w kwiatki"
Spodenkowe szaleństwo, które ogarnęło mnie tego lata pchnęło mnie do podzielenia się ze światem sposobem w jaki tworzyłam w tym roku jeansowe szorty. Oczywiście mogłam pójść do sklepu i kupić nowe z metką ale ani nie mam aktualnie czasu na łażenie po sklepach ani za bardzo nie uśmiecha mi się wydawać sum jakie widnieją na metkach. Naprodukowałam zatem sobie sama szortów w ilościach prawie hurtowych i to za niewielkie pieniądze.
Etykiety:
diy,
jeans,
spodenki,
szycie,
zrób to sam
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Miło Cię poznać ... Stefanio!
Dziękuję wszystkim za udział w zabawie! Wybór był bardzo trudny ale ostatecznie zdecydowałam się na
Stefanię
Tym samym książka powędruje do magdiczki. Gratuluję!;)
wtorek, 12 sierpnia 2014
środa, 6 sierpnia 2014
Spodenkowe szaleństwo
Latoś u mnie urodzaj na spodenki. Jak do tej pory za nimi nie przepadałam tak teraz chcę więcej i więcej! Mało tego przez 30 lat najkrótsze spodenki jakie zakładałam sięgały mi do 1/4 uda nad kolanem czyli raczej wybierałam te dłuższe a teraz marzą mi się szorty! Głupieję na starość. Może to kryzys wieku przedśredniego? Oj tam, może lud okoliczny wybaczy mi moje nastolatkowe stylizacje i jakoś to zniesie. Obiecuję, że nie będę nadużywać szortów publicznie - głównie nosić je będę w domu;P Mąż jeszcze nie protestuje póki co;)
Jak do tej pory naprodukowałam 5 i pół sztuki:
- obciachane dwie pary jeansów - jedne podłożone a drugie nie
- obciachane stare czarne spodnie
- pokazywane kilka postów wcześniej białe szorty
- najnowszy uszytek - bordowe spodenki z Burdy do kompletu z moją pierwszą własnoręcznie wykonaną marynarką
- kwieciste szorty w trakcie tworzenia
W planach mam jeszcze co najmniej dwie sztuki - kto wie czy w międzyczasie nie wymyślę jeszcze kolejnych;)
Jak do tej pory naprodukowałam 5 i pół sztuki:
- obciachane dwie pary jeansów - jedne podłożone a drugie nie
- obciachane stare czarne spodnie
- pokazywane kilka postów wcześniej białe szorty
- najnowszy uszytek - bordowe spodenki z Burdy do kompletu z moją pierwszą własnoręcznie wykonaną marynarką
- kwieciste szorty w trakcie tworzenia
W planach mam jeszcze co najmniej dwie sztuki - kto wie czy w międzyczasie nie wymyślę jeszcze kolejnych;)
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
WCURNT 12/52 spódnica w kwiaty
Mam słabość do tkanin w kwiaty. Są takie kolorowe i kobiece. Szczególnie teraz latem chętniej się po nie sięga a z niechęcią patrzy na szarości i inne smutne kolory w szafie. Gdy widzę kobietę ubraną w coś z motywem kwiatowym od razu robi mi się jakoś tak weselej;) Sama też lubię nosić kwiatowe motywy więc uszyłam sobie taka oto spódnicę. Wykrój stworzyłam sama. Oprócz kwiatów moim ulubionym elementem owej spódnicy są kieszonki. Nie wiem jak inne matki ale ja będąc matką i mając na sobie coś co nie zostało wyposażone w kieszenie cierpię i to bardzo! Przy trójce maluchów dwie ręce to za mało. Dobrze jest mieć jakieś dodatkowe schowki. A to coś trzeba podnieść z podłogi bo stwarza zagrożenie, a to dziecko chce koniecznie wręczyć coś co jest mi w tym momencie kompletnie nie potrzebne, a to znalazło się coś czego chwilowo nie można odłożyć na miejsce bo jest sytuacja "kryzysowa" itd itd. Te i wiele wiele innych rzeczy właśnie ląduje w moich kieszeniach. Jako dowód na ostatnim pokazuję co znalazło się w mojej kieszeni w czasie od momentu założenia spódnicy do momentu zrobienia zdjęcia (a były to jakieś 3 minuty może). W ciągu całego dnia zbiera się tego duuuużo więcej;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)