piątek, 3 października 2014
Jogurt z dynią i granolą
Ten deser wymyśliłam sobie w tamtym roku. Była wtedy jesień. Zapamiętam ją jako piękną jesień bo mimo tego, że ledwo toczyłam się z ogromnym ciążowym brzuchem to często i dużo spacerowaliśmy z chłopcami. Oni albo zbierali kasztany albo tarzali się w złocistych liściach a ja delektowałam się tym widokiem.
Dziś w końcu, po fali choróbsk, gorączek i kaszli, wyszliśmy na dwór . Piękna jesienna pogoda przypomniała mi o tym deserze. Idealnie wpisuje się on w aurę na zewnątrz a przy tym jak smakuje!
Przepis:
1 szklanka jogurtu greckiego
1 łyżka miodu
1/2 szkl granoli (gotowej lub własnej roboty)
3/4 szkl puree z dyni
Puree z dyni bardzo łatwo wykonuje się w warunkach domowych - wystarczy dynie pokroić, wydrążyć nasiona, owinąć kawałki w folię i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200st C na ok 30-40 min. Po upieczeniu obieramy kawałki ze skóry i blenderem miksujemy na gładkie puree. Takie puree można zamrozić na później lub przechowywać w lodówce i używać według potrzeb na bieżąco.
Jogurt należy dokładnie wymieszać z miodem i połową porcji puree z dyni. Przełożyć do szklanek, przykryć resztą puree z dyni i posypać granolą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawi mnie ten smak. Dobrze że mi przypomniałaś o granoli.
OdpowiedzUsuń