W święta dostałam od bratowej nalewkę z kukułek. Kompletnie nie spodziewałam się, że to coś tak pysznego!
Nalewka była dość gęsta więc folgowałam sobie używając jej jako sos do ciast (szczególnie z sernikiem smakowała wybornie). Oczywiście wszystko z umiarem;)
Nalewka ta natchnęła mnie do rozważań nad wykorzystaniem kukułek do wypieków. Jako pierwsza przyszła mi do głowy polewa do ciasta. Upiekłam babkę według sprawdzonego przepisu na ciasto jogurtowe tyle, że zamiast oleju dodałam oliwy z oliwek. Babka wyszła troszkę zieleńsza ale w smaku nie zauważyłam różnicy - nadal była puszysta, wilgotna i miała maślany aromat. Polewa kukułkowa fajnie się z nią komponowała.
Przepis:
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1/2 szkl cukru
1/3 szkl oliwy z oliwek
2 jaja
1 i 1/2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Polewa:
300g cukierków kukułek
100ml śmietanki 30%
1 łyżka spirytusu (lub likieru np śmietankowego)
Formę na małą babkę wysmarować tłuszczem. Piekarnik nagrzać do 180st. Wszystkie składniki ciasta wymieszać ze sobą. Przełożyć do foremki i piec ok 35min.
Do rondelka wlać śmietankę i wrzucić cukierki (można zostawić 3-4 szt do dekoracji). Na małym ogniu podgrzewać aż cukierki się rozpuszczą. Dodać spirytus. Polać babkę polewą, posypać pokruszonymi cukierkami i odstawić by stężała.
Ja co prawda babek nie lubię, ale z dodatkiem kajmaku... Mmmmmm.
OdpowiedzUsuńCzekam na zielony płaszcz, koniecznie mi się pochwal i daj znać!
Jakie pyszności :) Mniam, mniam, mniam... Muszę częściej tu zaglądać. Ale mi teraz narobiłaś smaka! :P
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować przepis na masę tym bardziej ze pasuje do babki jogurtowej która czasami zdarza mi sie piec;)
OdpowiedzUsuńJak smacznie wygląda, a przygotowanie nie jest jakieś skomplikowane, co dla mnie jest ważne!
OdpowiedzUsuń