Na początku był szyciowy chaos i powstał pokrowiec na deskę do prasowania....Niestety pokrowiec się zużył, wyblakł i pożółkł i trzeba było uszyć coś nowego i oto jest!
Pokrowiec, pokazywany na blogu prawie 3 lata temu był pierwszą rzeczą, którą sama uszyłam na maszynie i to nawet dokonałam tego nie posiadając maszyny do szycia hehe;) To jest wyczyn co?;)